GKS ORKAN Buczek - strona nieoficjalna

Remis w meczu 4 drużyny z 5. Po zaciętym meczu Orkan pozwolił wywieźć gościom punkt. Niedosyt pozostał. Dwukrotnie drużyna obejmowała prowadzenie. W 21 minucie Patryk Niciak z zimną krwią jak profesor skierował piłkę do siatki. Z prowadzenia cieszyliśmy się tylko 9 minut. Po stałym fragmencie gry straciliśmy bramkę. W pierwszej połowie grając z wiatrem mieliśmy przewagę, a dogodnych sytuacji nie wykorzystali Tomek Marecki i Jardel Cruz. Gdy już miał zabrzmieć gwizdek na przerwę Patryk Niciak wdarł się w pole karne i zagrał  przed bramkę tam formalności dopełnił Tomek Marecki. 2:1 do przerwy. Druga odsłona to próby akcji z obuch stron bez większego zagrożenia. W 65 minucie po bardzo wątpliwym faulu z rzutu wolnego goście wyrównali. Takich goli nie możemy tracić. Piłka niesiona z wiatrem leciała na tyle długo, że nie powinna trafić do siatki. 2:2. Pomimo głośnego dopingu i zaangażowania drużyny wynik do końca nie uległ zmianie. Goście zadowoleni z remisu skupili się na obronie wyniku. Orkan stwarzał zagrożenie, ale nie potrafił przygnieść rywala i zwyciężyć. Powoli zmorą naszej drużyny stają się stałe fragmenty gry. Już kilka goli straciliśmy po akcji z tego sposobu rozgrywania akcji. 

Runda wiosenna w naszej okręgówce zrobiła się bardzo ciekawa. Realnie może z niej polecieć aż 6 ekip i w tej sytuacji zajmująca 7 miejsce Warta Osjaków ma tylko 3 punkty przewagi nad strefą spadkową. Zaskakuje Wydrzyn, który już zdobył kilka cennych punktów. W tej kolejce Brąszewice odprawiły z kwitkiem lidera z Galewic wygrywając 4:2. Wysokie wygrane poszły w niepamięć, a wynik Galewic z Łubnicami to wyjątek. Każdy walczy, nawet jak braknie umiejętności to nadrabiają zaangażowaniem. Dlatego piłka jest tak pięknym sportem, że nie zawsze faworyt wygrywa. W piłce były , są i będą niespodzianki.  

• Komentarzy [3]
• czytano: [1107]
• DO