GKS ORKAN Buczek - strona nieoficjalna

Pomimo odległego miejsca w tabeli Paprotnia ma ciekawą drużynę i pomimo, że na własnym boisku wygrała tylko jeden mecz to niezwykła tracić dużo bramek. W 6 meczach stracili 12 bramek. Orkan w niedzielne popołudnie zaaplikował 6. Już na początku swoje sytuacje mieli Tomek Marecki i Altair, w 17 minucie w sytuacji sam na sam bramkarz gospodarzy zagrał piłkę za polem karnym i gdy Tomek Marecki już chciał strzelić do pustej bramki sędzia przerwał grę i ukarał bramkarza czerwoną kartką. W 24 minucie Orkan wyszedł na prowadzenie. Po zagraniu z rzutu rożnego Altaira piłkę wepchnął do bramki Damian Cieplucha i była to pierwsza bramka naszego stopera w barwach Orkana. Pomimo dogodnych sytuacji czekaliśmy na kolejną bramkę do 43 minuty. Po zagraniu Altaira strzałem z 16 metrów na 2:0 podwyższył Tomek Starzyński. Minutę później na 3:0 po świetnym 40 metrowy podaniu Kamila Kubiaka podwyższył Tomek Marecki. Po przerwie tępo meczu siadło, zbyt duża liczba naszych zawodników chciała wpisać się na listę strzelców co umożliwiało Paprotni wyjście z kontrą. Nie omieszkali z tego skorzystać i w 76 strzelili na 3:1. Ta bramka podrażniła drużynę i odpowiedź w dwie minuty. Orkan przeprowadził ładną akcję. Mateusz Głowiński do Tomka Mareckiego, który przeprowadził akcję prawym skrzydłem zakończoną wrzutką w pole karne. Tam najwyżej wyskoczył Kamil Krawczyk i pięknym strzałem głową ulokował piłkę w siatce. W 80 minucie kibice obejrzeli najpiękniejsze trafienie. Do wybitej piłki na 25 metrze doskoczył Kamil Kubiak i cudownym mocnym uderzeniem wbił piłkę do siatki gospodarzy. Piękny strzał. W 83 minucie na rajd zdecydował się Kasper Młynarczyk i po minięciu 3 rywali 4 sfaulował go w polu karnym. Karny !!! Nie. Sędzia nie dopatrzył się przewinienia. Znakomitą okazję miał też Tomek Marecki, ale piłka w ostatniej chwili podbiła się i piłka poleciała wysoko nad bramką, Kamil Kubiak po fajnej akcji trafił w słupek bramki. Kilka groźnych strzałów wybronił rezerwowy bramkarz. W 88 minucie wynik ustalił Kamil Krawczyk. Po ładnej akcji Kaspra Młynarczyka pewnym strzałem z bliskiej odległości ulokował piłkę w siatce.

Orkan rozpoczął mecz w składzie Welsam w bramce, w obronie Boguś, Kamil Kubiak, Damian Cieplucha i Kuba Faryś, w pomocy Altair, Alberdan, Tomek Starzyński, Dominik Lipiński i Seweryn Kaczorowski i w ataku Tomek Marecki. Cały mecz na ławce przesiedział jeden z liderów środka boiska Patryk Niciak, który przez cały tydzień zmagał się z przeziębieniem. Zaraz po przerwie na boisko weszli Kamil Krawczyk i Kasper Młynarczyk, a w 75 Mateusz Głowiński. W Orkanie nie grali zmagający się z kontuzjami Robert Woźniak, Maciej Jakóbczak i Aldeir. Drużynę prowadził Piotr Niciak. 

• Komentarzy [0]
• czytano: [1063]
• DO